20 maja 2010

Zupa szparagowo - migdałowa


Od dwóch tygodni jadamy szparagi co drugi dzień. Jako samodzielny posiłek, jako dodatek... Najczęściej zielone, upieczone i polane oliwą.
Któregoś dnia przyszłam z pracy zupełnie wykończona. I z całego tego wykończenia zrobiłam dwudaniowy obiad (co się u nas w zasadzie nigdy nie zdarza...) Gwoździem programu była zupa z białych szparagów (na wywarze z końcówek zielonych).
  • pęczek białych szparagów - obranych i z odłamanymi końcówkami,
  • 3 ząbki czosnku (nieduże),
  • 0,5 litra bulionu - warzywnego lub z kurczaka,
  • litr wody,
  • łyżeczka cukru,
  • 2 łyżki masła (lub oliwy),
  • 100g mielonych migdałów (najlepiej zmielić blanszowane, zupa nie straci koloru),
  • sól i pieprz do smaku
Białe szparagi, z odłamanymi uprzednio końcówkami, obieramy (po umyciu oczywiście, chyba że jesteśmy amatorami piasku w zębach). Obierki, końcówki białych i ewentualnie końcówki z zielonych (jeżeli akurat robimy coś z większej ilości szparagów) wrzucamy do garnka, zalewamy wodą, słodzimy i gotujemy. Jakieś 20-30 minut. Przecedzamy przez sitko zachowując wywar. Obrane szparagi kroimy na 2-3 centymetrowe kawałki. Główki odkładamy na bok. W garnku o grubym dnie (i pojemności przynajmniej 2 litry) na maśle (oliwie) podsmażamy kawałki szparagów (bez główek) jakieś 5 minut. Pod koniec dodajemy pokrojone w plasterki ząbki czosnku i zmielone migdały. Zalewamy bulionem i wywarem ze szparagów, gotujemy około 15 minut, mieszając bo migdały lubią przywrzeć. Miksujemy, dodajemy główki i gotujemy jeszcze 5 minut.
Jak dla mnie - pierwsze udane wykorzystanie białych szparagów :)

Sezon na szparagi

12 komentarzy:

Zielenina pisze...

poproszę miseczkę :)

asieja pisze...

wciąż mnie zadziwiają te zachwyty szparagami. pozytywnie bardzo mnie zadziwiają. ja w tym sezonie jeszcze ani razu..

Just My Delicious pisze...

z migdałami na pewno jest wyborna!
fantastycznie wygląda!

Hankaskakanka pisze...

Połączenie migdałów i szparagów? Tego jeszcze nie próbowałam i już żałuję oraz obiecuję poprawę :)

Pinos pisze...

Zielenino bardzo proszę - na bulionie warzywnym...

Asiejo mnie między innymi zachwyca łatwość i uniwersalność; no i zielone są bardzo podobne do mojej ukochanej fasolki szparagowej

My, Doroto dziękuję ;)

Hanko spróbuj także w sezonie fasolki szparagowej ze zrumienionymi płatkami migdałów... jak dla mnie równie pyszna, co z bułką tartą;

LidKa pisze...

Z migdałami nie próbowałam, ale czas to nadrobić. :)Myślę, że zielonymi też będzie ok. Jakoś nie mam przekonania do białych szparagów

Mich pisze...

Próbowałem już jeść szparagi w towarzystwie migdałów i bardzo mi to połączenie odpowiada. Zastanawiam się jednak nad połączeniem z czosnkiem... hmm. Jutro jadę na targ, szparagi będą na pewno.
ciepłe pozdrowienia

Pinos pisze...

Lidko ja też nie mam. Dlatego piszę, że pierwsze udane wykorzystanie :) Ale zielone powinny być w porządeczku.

Michu spróbuj. Tylko czosnek musi być koniecznie pokrojony na plasterki, żaby się podsmażył na słodko...

Bea pisze...

O, tez z migdalami jeszcze szparagow nie laczylam, ale widze, ze chyba powinnam ;)
Bardzo ciekawa zupa Pinosie, w sam raz dla moich kubkow smakowych :)

Pozdrawiam serdecznie!

quinoamatorka pisze...

Piniu, świetna zupa i świetne nowe kocie zdjęcia na górze :)

lo pisze...

Podoba mi się to połączenie. Coś nowego, a to lubię. Pozdrawiam.

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

zupka przypadła mi do gustu i sobie zapiszę przepis do wypróbowania :)