Od Stryjecznego Brata Księcia Małżonka i Konkubiny Tegoż Stryjecznego Brata [serdecznie pozdrawiam :*] dostałam kiedyś w prezencie angielskie wydanie "Nigella Express". Z rożnych powodów, głównie natury moralnej, na mojej półce stoi tylko jedno polskie tłumaczenie Nigelli - "Nigella gryzie", i tylko to jedno polskie tłumaczenie stać będzie. Ale w angielskim wydaniu jej książki mam (no, nie wszystkie, choć chciałabym) i lubię sobie czasem przejrzeć i poczytać.
Przepis na
panierowane kalmary, który można znaleźć w "Nigella Express" jest szybki (w sumie to nie polski ekspres) i prosty. A efekt - dzięki użyciu semoliny - bardzo zbliżony do ideału. Panierka chrupie, nie nasiąkając jednocześnie zanadto tłuszczem i nie zabijając smaku kalmarów.
Składniki - 250g oleju arachidowego,
- 500g mrożonych kalmarów - krążków,
- 4 łyżki drobnej semoliny (do kupienia w sklepach z indyjską żywnością)
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej,
- 1 łyżeczka soli, 1 łyżeczka papryki.
Wszystkie suche składniki wsypać do foliowej torebki (np. takiej do mrożenia). Dodać rozmrożone, odsączone kalmary. Potrząsając zamknięta torebką (sprzątanie jest z reguły mało ekspresowe) doprowadzić do obtoczenia się kalmarów.
Olej podgrzać w garnku o grubym dnie. Kalmary smażyć partiami, na złoto. Przed podaniem odsączyć na papierowym ręczniku.
Do tego
dip kolendrowy, według przepisu... Agnieszki Kręglickiej, znalezionego w Wysokich Obcasach (16 sierpnia 2003). Widzisz, Michu, ile ważnych rzeczy Cię omija :)
- szklanka gęstego jogurtu,
- utarty ząbek czosnku,
- mała czerwona cebula pokrojona w kostkę,
- otarta skórka z cytryny,
- łyżka posiekanych listków mięty,
- łyżka posiekanej kolendry,
- kruszone chilli, sól, pieprz
Wymieszać wszystkie składniki, przyprawić do smaku