Koktajl truskawkowy to niewątpliwie jedna z najwspanialszych rzeczy na świecie... Poza sezonem czasem wykorzystuję mrożone truskawki, a w sezonie... a w sezonie - pełna rozpusta. Najczęściej robię na jogurcie, kefirze lub maślance. Rzadko kiedy dosładzam - wystarcza mi cukier z truskawek... Czasem dodam czarnego pieprzu, kiedy indziej kropelkę octu balsamicznego.
Dziś wypróbowany odatek świeżej kolendry bardzo pozytywnie - jak dla mnie - zakręca smak. Czyli:
- garść truskawek...
- odpowiednia ilość jogurtu...
- kilka liści kolendry...
6 komentarzy:
:) Pycha! Moze dzieki takiemy koktajlowi udaloby sie Tobie przekonac mnie do swiezej kolendry :D
No prosze, z kolendra jeszcze nie robilam; za to z werbena baaardzo mi smakowalo :)
Zostalo Ci go jeszcze troche dla mnie? ;)
Zawszepolko, Beo - zapraszam :D
Ja koktajliki pijam tylko w sezonie:)
* W życiu nie próbowałam z kolendrą:)
Wow! Z kolendrą...Nie wpadłabym;)
też nie dosładzam, wolę naturalny :)
Prześlij komentarz