12 czerwca 2009

Koktajl truskawkowo - kolendrowy


Koktajl truskawkowy to niewątpliwie jedna z najwspanialszych rzeczy na świecie... Poza sezonem czasem wykorzystuję mrożone truskawki, a w sezonie... a w sezonie - pełna rozpusta. Najczęściej robię na jogurcie, kefirze lub maślance. Rzadko kiedy dosładzam - wystarcza mi cukier z truskawek... Czasem dodam czarnego pieprzu, kiedy indziej kropelkę octu balsamicznego.
Dziś wypróbowany odatek świeżej kolendry bardzo pozytywnie - jak dla mnie - zakręca smak. Czyli:
  • garść truskawek...
  • odpowiednia ilość jogurtu...
  • kilka liści kolendry...
zmiksować i mamy bardzo pyszne śniadanie.
To moja druga propozycja w ramach Sezonu truskawkowego 2009 organizowanego przez Olgę Smile.

6 komentarzy:

Ewelina Majdak pisze...

:) Pycha! Moze dzieki takiemy koktajlowi udaloby sie Tobie przekonac mnie do swiezej kolendry :D

Bea pisze...

No prosze, z kolendra jeszcze nie robilam; za to z werbena baaardzo mi smakowalo :)
Zostalo Ci go jeszcze troche dla mnie? ;)

Pinos pisze...

Zawszepolko, Beo - zapraszam :D

Waniliowa Chmurka pisze...

Ja koktajliki pijam tylko w sezonie:)
* W życiu nie próbowałam z kolendrą:)

Patrycja pisze...

Wow! Z kolendrą...Nie wpadłabym;)

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

też nie dosładzam, wolę naturalny :)