12 listopada 2010

Tunezyjskie ciasteczka (touagin)


Przepis pochodzi z kupionej w Empiku za bezcen (i wypatrzonej przez spostrzegawczego Księcia Małżonka) książki wydawnictwa Konemann, Tunisia Mediterranean Cuisine. Przepis prosty, efekt smaczny, a w dodatku znakomicie wpisujący się w Orzechowy tydzień Eli...

Składniki:
  • 1 cytryna,
  • 300g mielonych migdałów,
  • 95g cukru pudru,
  • 2 jajka,
  • do dekoracji: siekane niesolone pistacje, cukier puder
Zetrzeć skórkę ze sparzonej cytryny. Migdały, cukier, jajka i skórkę dokładnie wymieszać w dużej misce. Zagnieść i wyrobić gładkie ciasto. Podzielić na części i utoczyć z nich wałki, o średnicy mniej więcej 4 cm. Pociąć na równe kawałki. Przepis nakazuje w tym miejscu ozdobić rant każdego ciasteczka (z wrodzonego lenistwa pominęłam) a w środku uformować kciukiem zagłębienie (jak przy kluskach śląskich).
Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy ciasteczka. pieczemy 30 minut w 135 stopniach Celsjusza. Pozwalamy im ostygnąć, a następnie obtaczamy w cukrze, a zagłębienie każdego wypełniamy siekanymi pistacjami (no tu akurat nie tyle lenistwo, co braki w zaopatrzeniu)...
Orzechowy tydzień

8 komentarzy:

kasia pisze...

Slicznosci! A jakie latwe! Moje maluchy pozra z checia! Juz podkradam link do przepisu :):):)

Gosia pisze...

jakie fajne i jaki prosty przepis :)

Pozdrawiam weekendowo :)

Zielenina pisze...

świetne, uwielbiam arabskie słodycze :)

Karmel-itka pisze...

uuu, ale fajne!
porywam.

magda k. pisze...

fajnie takie proste, a takie smaczne :)

Pinos pisze...

Dziewczyny, naprawdę są proste i smaczne. A z pistacjami będą genialne :)

Tilianara pisze...

Uwielbiam takie przepisy - proste i szybkie, a na koniec smakowity rezultat :)

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Nigdy o nich nie słyszałam! Muszą być pyszne - ślicznie wyglądają!
pozdrawiam:)