15 listopada 2011

Swojska kiełbasa

Bardzo swojska, bo robiona "tymi rencami" wspólnie z Przodkiem. Niektórzy z Was już mieli okazję spróbować, reszta niech żałuje :)

Składniki:

  • 3/5 łopatki wieprzowej (u nas ok. 4,2 kg),

  • 2/5 boczku lub podgardla (ok 2,8 kg),

  • flaki,

  • 4 główki czosnku - obranego i drobniutko posiekanego,

  • sól, pieprz, pieprz ziołowy;

Wieczorem poprzedniego dnia mięso pokroić na spore kawałki, przepuścić przez maszynkę. Wymieszać z solą, przełożyć do miski i odstawić do lodówki. Flaki (oczyszczone, zasolone, jak najcieńsze) przepłukać i namoczyć przez noc w zimnej wodzie. Następnego dnia mięso doprawić sporą ilością pieprzu i pieprzu ziołowego, dodać czosnek, bardzo dobrze wyrobić. Surowa masa powinna być doprawiona "za bardzo".
Flaki ponownie przepłukać, przełożyć do miski pod ręką. Na maszynkę do mięsa nałożyć lejek. Flak lekko nadmuchać, żeby rozdzielić ścianki. Nasunąć flak na zwilżony lejek, prawie do końca. Koniec zawiązać grubą (można nawet podwójną) nitką. Masą kiełbasianą napełniać jelito, uważając, by nie pękło.


W wędzarni rozpalamy ogień. My - z racji a) przywiązania do tradycji i b) dostępności surowca - olszyną. Nie za suchą - optymalnie jest, gdy większe kawałki są lekko wilgotne...


Zawieszamy na drążkach (małe pętka dobrze jest związać, żeby się nie zsunęły). Wędzimy w ciepłym dymie, na niewielkim w sumie ogniu, do "pierwszego pomarszczenia". W tym przypadku jakieś 2,5 - 3 godziny...



Jemy oczywiście jeszcze ciepłą, w towarzystwie zimnej wódki :)



To moja druga propozycja w ramach zabawy Gotujemy po polsku, organizowanej przez blog Kuchnia Ireny i Andrzeja, pod patronatem agregatora blogów kulinarnych zPierwszegoTłoczenia.pl


Gotujemy po polsku IV


3 komentarze:

Gosia pisze...

slinotok mam do pasa......az pachnie ta kielbaska....
Pozdrawiam cieplutko :)

An-na pisze...

Łał! Chylę czoła i zazdroszczę. Uwielbiam ten smak, bo dziadek mój takie kiełbasy wyrabiał i wędził :)

quinoamatorka pisze...

Hmm... Mój niewegetariański pierwiastek zastrzygł uszami ;)