Z okazji zabawy "Jajko po prostu" kombinuję ostatnio w kwestii jajecznych śniadań.I tak, zachęcona smakiem znanego Wam już jajka z pieprzem syczuańskim, wypróbowałam jajko ze sproszkowaną trawą cytrynową (do czegoś przecież trzeba ją wykorzystać) i świeżą kolendrą (oraz świeżym tymiankiem)... Byłoby genialne, gdyby jajko się tak szybko nie ugotowało na twardo ;0)
Kiedy indziej znów powstał "omlet" z sosem Worcestershire, pieczarkami i wędzonym łososiem. I on był już genialny...
- 2 jajka,
- łyżka sosu Worcestershire,
- 5 pieczarek,
- 30 g wędzonego łososia
Pieczarki pokroić w cienkie plasterki, podsmażyć na małej patelni. Dodać łososia porwanego na kawałki. Jajka rozmieszać w misce z sosem, a następnie zalać nimi pieczarki i rybę. Smażyć wedle uznania. Podawać posypany kolendrą...
12 komentarzy:
o, ten omlet to musiał byc pyszny
teraz się napatrzyłam na te twoje słoneczne zdjęcia i mam ochotę na jajka
chyba na sniadanie ugotuję:-)
Ale smakowity omlet :)
O, no właśnie. Ja z tymi jajcami na miękko też zawsze mam kłopot. ;-) Znaczy, na miękko one tylko z nazwy są. ;))
Ale ten omlet to cudnie wygląda! I smaki w nim takie jak lubię. Fajny pomysł!
Ten omlet z łososiem: właśnie się obśliniłam i idę czym prędzej do kuchni :)
Dziękuję, kobietki. U mnie dzisiaj też powtórka ;o)
Bo ja juz wiem :) 3 minuty i mamy na miekko z plynnym bialkiem, 5 minut i mamy na miekko z bialkiem scietym :))))
Pyszny przepis! mlask mlask
Bardzo ciekawe połączenia tworzysz :) Stanowczo do wypróbowania :)
Świetne dodatki do jaj proponujesz. Jeszcze takich połączeń nie próbowałam :)
Omlet bardzo mi się podoba. Ma dobry skład. ;-))
o taki omlecik bym zjadła i to w tym momencie ;)
Dziękuję Wam. Ten omlet to jak dla mnie znakomite połączenie prostoty wykonania i smaku, więc miał już kilka powtórek...
rzeczywiście słonecznie i wiosennie kolorowo u Ciebie :)
Prześlij komentarz