W zasadzie każda potrawa w wykonaniu Królika* wygląda na banalnie prostą. Czy to najlepsze zawijane zrazy wołowe pod słońcem (parzone! nie obsmażane), czy to pyszny kurczak na grilla w marynacie (kurczę, sama ją tego uczyłam, a nie potrafię). Na szczęście pierogi z jagodami faktycznie są proste...
Ciasto - klasyczne (jak dla mnie), z mąki - zmieszanej ze szczyptą soli - zaparzonej gorącą wodą. Właśnie takie moja Mamuś robi na Wigilię, i właśnie takie ja po niej przejęłam. Niektórzy twierdzą, że jest trudne w przygotowaniu... Hę? Zalanie mąki gorącą wodą (tak mniej więcej szklanka wody na półtorej szklanki mąki) ma być skomplikowane?
Nadzienie - też banał: jagody wymieszać z cukrem. Dużą ilością cukru ;)
A potem wałkujemy, wycinamy, lepimy i gotujemy w lekko osolonej wodzie...
A potem wałkujemy, wycinamy, lepimy i gotujemy w lekko osolonej wodzie...
_________________
* Szanownej Rodzicielki Księcia Małżonka, pamiętacie chyba?
2 komentarze:
uwielbiam
uwielbiam jagody:)
http://swiat-kuchni.blogspot.com/
Prześlij komentarz