23 kwietnia 2010

Schab po warszawsku


Ta potrawa znakomicie nadawałaby się na wielkanocny stół. Pieczone mięso i pyszny jajeczny farsz, które - jeżeli ktoś lubi - dla pełni szczęścia można zalać galaretą... Warto, zwłaszcza w towarzystwie czegoś do picia...
Przepis poniższy stworzony został w oparciu o informacje znalezione w Internecie ( i własne doświadczenie z pieczeniem schabu...
  • 1 kg schabu (waga przed pieczeniem), oczyszczonego z błon,
  • suszony majeranek - sporo, ok 3 łyżek,
  • 4-5 ząbków czosnku,
  • olej
  • 4 jajka,
  • 4 łyżki ostrego chrzanu,
  • 1 łyżka majonezu,
  • drobno posiekany koperek,
  • sól, pieprz
Czosnek wycisnąć przez praskę. W moździerzu utrzeć czosnek, sól, pieprz (z odrobiną oleju). Dodać majeranek. Pastą natrzeć schab, zostawić na kilka godzin (lub na noc).
Zapakować do rękawa do pieczenia, polać 2 łyżkami oleju, zawiązać. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni jakąś godzinę. Na 10 minut przed końcem dobrze jest rozciąć rękaw - schab się zrumieni...
Ostudzić. Pokroić na plastry grubości 1,5 cm. Każdy plaster naciąć, tak by postała kieszeń.
Ugotowane na twardo jajka drobno posiekać, wymieszać z chrzanem, majonezem, koperkiem. Doprawić solą i pieprzem. masa musi być mocna w smaku.
Kieszonki wypełnić farszem, ułożyć na półmisku.
Kuchnia warszawska

1 komentarz:

buruuberii pisze...

Strasznie ciekawie brzmi ten przepis, w zyciu bym na taki nie wpadla, a mieso z pasta jajeczna to moze byc cos :-))