Strony

18 lipca 2010

Krokiety z kaszą gryczaną i kurkami

W pewną letnią, pracującą sobotę, popołudniu, zmęczona rozgrzanym upałem Szczecinem, wybrałam się na obiad do Lasku Arkońskiego. I tam, zupełnie przypadkiem, dokonałam odkrycia które pozwoliło mi na rozwiązanie problemu "nieregularnego" farszu z kurek. Otóż do kurek i ciasta znakomicie pasuje kasza gryczana...

Tym razem nie miałam już siły na zagniatanie pierogów... usmażyłam więc naleśniki (udało mi się przy tym, u Hanny Szymanderskiej*, znaleźć bardzo skuteczny przepis na najzwyklejsze - choć puchate).
  • 2 jajka,
  • 1 3/4 szklanki mąki,
  • szklanka wody,
  • szklanka mleka,
  • łyżka oleju,
  • sól
W misce wymieszać mąkę z solą. W drugim naczyniu - mleko, olej, wodę i jajka. Wszystko razem dokładnie rozbić trzepaczką, żeby nie było grudek. Odstawić do lodówki na przynajmniej 30 minut. Smażyć na rozgrzanej patelni - z pierwszej strony, dopóki nie zaczną same odstawać od patelni, z drugiej dosłownie kilka sekund.
Farsz:
  • kasza gryczana ugotowana na sypko,
  • podsmażone z tymiankiem i drobno posiekaną cebulką kurki,
  • pęczek koperku
Farsz układać na bledszej stronie naleśników... Odsmażyć na patelni, podawać z kwaśną śmietaną. Na zdjęciu jak najbardziej jadalne przybranie z kwiatów mięty - chwila nieuwagi i zakwitła :)

________________
*Naleśniki, pierogi, krokiety; Hanna Szymanderska, Prószyński i S-ka, Biblioteczka Poradnika Domowego

11 komentarzy:

  1. Piniu, wykończysz mnie tymi kurkami! Zarówno krokiety jak pierogi musiały wspaniale smakować. I jeszcze to połączenie z kaszą gryczaną... Trudno w tej chwili wyobrazić mi sobie coś lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. A kasza gryczana pasuje do wszystkiego. Prawie jak czosnek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, i ten przepis bardzo fajny i do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały pomysł i niezmiernie apetyczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pierogi z kaszą gryczaną i grzybami lubię bardzo. krokiety muszą smakować równie pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Quinoa ostatnio dostawy jakby rzadsze, to troszkę zbastuję ;)

    Haniu zgadzam się, że kasza gryczana jest uniwersalna;

    Krokodylu próbuj, próbuj; zwłaszcza że naleśniki są prostsze...

    Kasiu bardzo dziękuję za dobre słowo

    Asiejo to pierwotnie miały być pierogi, tylko pary mi nie starczyło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ooooo... zjadlo mi moj post :(

    w takim razie powtorze... jak nie przestaniesz, to Cie przestane lubic :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anoushko kurki się przed upałem pochowały, więc pewnie przestanę... na chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Popieram Żabę! :)
    Sio z kurkami :)
    Pionosku a co Ty robisz w Szczecinie?? Czy Wy tam mieszkacie? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Proszę mi tu nie zapeszać :) Pada deszcz, więc może kurki wrócą...

    Polko jeżeli chodzi o Szczecin, to ja tam tylko bywam. Ostatnio rzadziej niż kiedyś, a na pewno rzadziej, niż bym chciała...

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne!koniecznie do zrobienia.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło :)