Miałam mnóstwo ambitnych planów na obchody Światowego Dnia Czosnku, u nas zorganizowane przez Irenę i Andrzeja. Udało mi się zaś przygotować tylko jedną rzecz, ale za to zdecydowanie wartą zapamiętania i powtarzania.
- 2 główki czosnku, ząbki obrane i posiekane,
- garść migdałów (objętościowo tyle samo, co czosnku)
- łyżka oliwy
- 30 dag mąki
- 7 g drożdży instant
- łyżeczka miodu
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 1/2 łyżeczki soli
Gdybym miała folię aluminiową w domu (albo otwarty sklep w pobliżu) główki czosnku upiekłabym w całości, a potem miękkie, maślane ząbki po prostu dodała do ciasta. Ponieważ jednak folia wyszła, musiałam je, posiekane z grubsza, poddusić w rondelku, a następnie zmiksować razem z migdałami i oliwą.Drożdże rozprowadziłam z miodem kilkoma łyżkami ciepłego mleka i odstawiłam na 10 minut. Następnie zalałam nimi mąkę wymieszaną z solą, dodałam mleko i masę czosnkowo - migdałową i zagniotłam. Odstawiłam w nasmarowanej oliwą misce, do wyrośnięcia na 40 minut, uformowałam 8 bułeczek i upiekłam w piekarniku nagrzanym do 220 stopni.
A to ciekawe bułeczki i czosnek i migdały - zestawienie zdecydowanie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńWitam! Boskie te bułeczki, a czy mocno czuć w nich czosnek?
OdpowiedzUsuńJustyno - one są wyraźnie czosnkowe, ale słodko-czosnkowe.
OdpowiedzUsuńZaś połączenie orzechów z czosnkiem to pomysł bułgarski...
Jesli smakuja tak jak wygladaja, to nie beda dlugo czekaly na wyprobowanie ;)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie, bardzo intrygujące, ale wyobrażam sobie że pyszne
OdpowiedzUsuńMniam mniam mniam :)))) Mozna by je kiedys w ramach weekendowej piekarni upiec co Ty na to Pinosku? :)
OdpowiedzUsuńMożna spróbować ;o)
OdpowiedzUsuńFajne! Widziałam je gdzies niedawno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
jedna rzecz, a jaka oryginalna... migdaly i czosnek... hmmmm... :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy przepis, koniecznie do wypróbowania!
OdpowiedzUsuń